25 listopada jest Dniem Pluszowego Misia, dlatego świętowaliśmy razem z naszymi misiami.
To było piękne i udane święto, ale nie wiadomo dlaczego misie takie nieśmiałe były i wyjątkowo nie chciały do nas mówić. Może to przez tak liczną obecność dorosłych?
Pytacie, co było później? Później odbył się nasz chrzest!
Wyobraźcie to sobie! W końcu jesteśmy pełnoprawnymi przedszkolakami. Była przysięga, i wiersze były, ba! nawet "Gąsienica" z rodzicami.
Rodzicom tylko przypomnimy wierszyk, który i oni w przedszkolu poznali:
Suchorzewska Irena - Mam trzy latka
Mam 3 latka, 3 i pół
brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem
i mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam,
myję ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka,
tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku,
i o piesku co był w polu,
nauczyłam się w przedszkolu
Jak się bawiliśmy? Oceńcie sami: